Jeszcze kilkanaście lat temu hodowla zwłaszcza w mniejszych stadach była bardzo popularna. Powstało wiele gospodarstw utrzymujących te ptaki, często kupione za naprawdę duże pieniądze. W 2004 i 2005 roku mięso strusie sprzedawało się na rynek unijny bardzo dobrze, jednak w późniejszym okresie nastąpił spadek zainteresowania strusiną produkowaną u nas w kraju, a na rynki weszło mięso z Afryki, które było znacznie tańsze i produkowane w znacznie większych ilościach.

W 2013 roku  – ze względu na to, że w Afryce od dwóch lat panowała ptasia grypa, wróciło zainteresowanie mięsem strusim produkowanym w Polsce. Wzrosło ono do tego stopnia, że można było zwiększyć produkcję krajową nawet trzykrotnie. Była to ogromna szansa na zaistnienie na rynku Europejskim. Wtedy celem Pani Aleksandy Dudka stało się zwiększenie zainteresowania hodowlą strusi w naszym kraju. Tak zaczyna się ciekawa historia rozkwitu firmy Strusia Kraina & MOBAX.

Początki były trudne – W 2013 roku niewielu ludzi miało pojęcie o tym jak hodować strusie. Problemy występowały praktycznie na każdym etapie. Rynek był nieregulowany, a personel nie był dostatecznie przygotowany do uboju oraz rozbioru mięsa strusiego. Nikt nie wiedział jak obchodzić się ze strusiną. Stąd w początkowej fazie prowadzono ubój 2-3 strusi dziennie.

Minęło wiele miesięcy zanim zakład produkcyjny przystosował się do pracy z nowym surowcem. Sukcesywnie zwiększano produkcję do tego stopnia, że w ciągu 8 godzin byli stanie przeprowadzić ubój 100 strusi, które przez następne 2 dni były rozpierane a następnie pakowane. Równolegle trwały przygotowania do zwiększania hodowli. Wcześniej Polscy Hodowcy utrzymywali po kilka strusi. Firma Strusia Kraina & MOBAX służyła wsparciem merytorycznym dzięki któremu hodowcy mogli przestawić się na większe hodowle. Pani Aleksandra pomagała również w zakresie dostarczania paszy oraz przede wszystkim w organizacji zbytu – tak żeby hodowla była opłacalna. Hodowcy otrzymywali wynagrodzenia za kg żywca oraz premie wynikające z jakości hodowli. Należy pamiętać, że towar docelowo przeznaczony był na eksport (głównie do Szwajcarii) Dlatego dbałość o jakoś była kluczowym elementem produkcji

Hodowcy podołali trudnemu zadaniu i przy współpracy z firmą Strusia Kraina & MOBAX zwiększali hodowle. Obecnie firma współpracuje z kilkudziesięcioma fermami utrzymującymi od 60 do 300 ptaków. Właściciele firmy (Aleksandra Dudka i Adam Motz) osobiście pomagali i wspierali hodowców tym samym kreowali rynek polski w tej dziedzinie. Ostatecznie udało się zwiększyć hodowle i produkcję do satysfakcjonującego poziomu.

Na pamiątkę z tego czasu zachowaliśmy kilka stron z gazet gdzie pisano o naszej firmie.

Gazeta Tygodnik Rolniczy 2013 rok oraz Gazeta Rzeczpospolita 2015 rok